To co mi leży na sercu- Łagów, Frankfurt, Świebodzin, Lubniewice
Łagów
W skrócie: Łagów , niegdyś miasto , aktualnie zasłużyło na miano wsi. Liczy 1655 mieszkańców.
W skrócie - wieś pełna Niemców i ośrodków wypoczynkowych - w końcu niedaleko granicy ;) Przepych żółtych rejestracji sprawia ,że poczujesz się jak w epoce braku. Czy warto tu wpaść? Oczywiście!
Krajobraz z wieży widokowej wprawił mnie w euforię i niemal ekstazę. Zdjęcie nie kłamie, miasto (uważam ,że jest na tyle rozwinięte aby tak Łagów nazywać), zarówno z lotu ptaka,jak i "w środku" ma swój klimat .
Niczym zawodowy biegacz przełajowy pokonywałam wszystkie schody ,żeby "cyknąć" zacną fotkę , którą zamieściłam wcześniej. Czego się nie robi dla pięknych polskich widoków.
To by było na tyle jeżeli chodzi o wierzę widokową. To miejsce wybrałam nie bez powodu. Przy takich upałach człowiek wręcz marzył o wykąpaniu się w zimnej wodzie.
No to idziemy :)
Jezioro nad którym byłam, nie było przygotowane na turystów, ale specjalnie dla naszych zagranicznych gości wykonano płatną plażę, za którą trzeba było płacić 3 zł od osoby. Nie raz Niemcy zaczepiali mnie, by zaczerpnąć informacji, zwracając się do mnie swym ojczystym językiem, gdzie jest plaża kąpieliskowa. Dzikie plaże ich nie interesowały. Nie zdajecie sobie sprawy , jaką frajdę sprawiało mi zmuszanie ich do porozumiewania się w języku angielskim. Tak naprawdę ani ja, ani oni nie mieli zbytonio wyboru - mój niemiecki leży i kwiczy. Obawiam się, że ci biedni ludzie nie przeżyliby, gdyby usłyszeli jak kaleczę ich język. Tak poza tym to bardzo trudno znaleźć jakąkolwiek plażę, na której widniało słońce, ponieważ całe kąpielisko otaczał cudowny i wspaniały las. W sumie mi to tam zbytnio jakoś nie przeszkadzało. Tak jak już wspomniałam wcześniej, przy upałach 40 stopni czasem warto odizolować się od promieni UV.
Rozwalające się pomosty i mola dawały pewien luksus wypoczywania nad jeziorem. Nie polecam ich osobom nieumiejącym pływać.
Cóż to moje piękne oczy zobaczyły...
Na łódce jednak nie pływałam, za to skorzystałam z wynajęcia rowerków wodnych.
Ku mojemu zdziwieniu zarówno łabędzie jaki i kaczki podpływały do rowerków od razu. Całe szczęście, że miałam przy sobie chleb, bo wszystkie były o tyle blisko, że bałam się ,iż zaraz mnie pożrą i umrę w strasznych męczarniach.
Ślinotok
Spragniona wrażeń i więcej zwierząt, udałam się do pobliskiego mini zoo...
Gdzie karmiłam sarny...
i konie...
kozy...
strusie....
Wielbłąda ? Nie, opluł mnie.
Tego Mućka nawet nie próbowałam :)
a on był chyba najedzony.
W końcu sama się musiałam nakarmić. Ta restauracja była moim zdaniem najlepsza z okolicy, jedzenie W MIARĘ tanie i dobre :)
Ta była najgorsza. Droga, a kelnerzy nie chcieli obsługiwać swoich klientów. Po godzinie czekania w końcu ktoś do nas przyszedł. Zrozumiałabym gdyby tłumy dobijały się do tej restauracji, ale były tam zaledwie trzy stoliki zajęte.
Niemcy bardzo upodobali sobie to miejsce. Z dumą przebierali się za żołnierzy za czasów wojny i jeździli sobie po naszych drogach. Jak miło i uroczo.
Frankfurt nad Odrą
Skoro oni odwiedzają nasz kraj ja postanowiłam jechać do Frankfurtu nad Odrą.
Świebodzin
Co zauważyłam ? Nasi sąsiedzi mają jakieś szczególne upodobanie do dziwnych pomników. Nie wiem co w sumie autor miał na myśli chociażby przy tym. Nagle poczułam wewnętrzną potrzebę bliskości z Panem Bogiem i pojechałam do Świebodzina.
brama stała przede mną otworem ...
a moim oczom ukazał się Jezus. W sumie, z jednej strony wszyscy się śmieją z naszego nowego Rio, z drugiej dochodzą mnie różne głosy, że będzie potrzebnych coraz więcej takich pomników. Prawica straszy nas Islamistami...Myślę,że dzięki największemu na świecie Jezusowi, Świebodzina raczej nie odwiedzą.
Lubniewice
Oczywiście mała kapliczka w podziękowaniu dla sponsorów musiała być. No cóż, widząc, że nic w naszym kraju nie jest dla dobra ludu, tylko nawet Jezus musi być komercyjny, spragniona prawdziwej miłości odwiedziłam Lubniewice.
Wkroczyłam w zachęcającą bramę parku.
Czyżby nowy Wrocław ? Wydaje mi się ,że gdzieś już widziałam taki most "miłości"
My Polacy, też lubimy pomniki.
Przy tym miałam brudne myśli :D
Zamek Kazimierza Wielkiego w Międzyrzeczu
Po Lubniewicach pojechałam odwiedzić zamek Kazimierza Wielkiego w Międzyrzeczu.
Który z resztą był miło i przyjemnie urządzony :)
Obok znajdowało się muzeum im. Alfa Kowalskiego. Bardzo polecam odwiedzenie tego miejsca. Zarówno wstęp na zamek jak i zwiedzanie muzeum wynosi 8 zł od osoby. Majątek to to nie jest , a ci , którzy są głodni wiedzy moim zdaniem powinni się tam wybrać :)
O czym zapomniałam wspomnieć?
Zwiedziłam opuszczony, przedwojenny, niemiecki cmentarz w Łagowie, znajdujący się w rezerwacie przyrody...
Podniecałam się 4 obrazkami we Frankfurcie, które propagowały przyjaźń Polsko- Niemecką i jednocześnie zasłaniały gruzy podczas budowy jakiegoś budynku.
Jadłam lody i było fenomenalnie. Pozdrawiam.
Lol :D Fajny post i zdjęcia. U nas na Podlasiu niemców ani niemieckich napisów nie miewamy, ale są nadziani Białorusini którzy utrzymują 3/4 galerii handlowych w mieście.
OdpowiedzUsuńA w Świebodzinie byłam podczas budowania pomnika - wtedy jeszcze Dżizas nie miał głowy ;-) Ale i tak był imponujący
Wow, ten 40-letni gość od razu przypomniał mi głównego bohatera z filmu "Wszystkie odloty Cheyenne'a", pod względem ubioru, no bo mimo wszystko trudno mi mówić o charakterze. Oczywiście rozwalił mnie też podpis pod klatką z truposzem ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie!
Dzięki i sama chciałabym go ogarniać!
Usuńpretty pictures :)
OdpowiedzUsuńHttp://Fashioneiric.blogspot.com
Coline ♡
genialne miejsca, super zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńhttp://venuuska.blogspot.com/
Genialnie Ci ta panorama wyszła. Ogólnie dobre zdjęcia zdolniacho ty ;D
OdpowiedzUsuńŁadna jesteś.
Masakra, ja chcę taką mućkę <3
OdpowiedzUsuńAle fajnie. Odwiedziłaś niemal moje miasto (Frankfurt).
OdpowiedzUsuńklimatyczne zdjęcia
OdpowiedzUsuń1 część notki to przykra prawda...
OdpowiedzUsuńco do reszty, bardzo ładne zdjęcia! muszę kiedyś jechać zobaczyć tego Jezusa. :D
Masz racje, większość bawi się w podróżników i mało czasu jest na blogowanie.
OdpowiedzUsuńAle za to miałaś całą kupę czasu by napykać pięknych fotek. Choć przyznam szczerze, że przeglądając te kolorowe obrazki bałem się, że dostanę oczopląsu hehe. Nie no żarcik, bardzo fajna wycieczka i fotki też :)
Dzięki za komentarz. Pozdrawiam!
Pomijając, że jak zwykle widzę mnóstwo cudownych zdjęć, to w stu procentach zgadzam się z twoim postem i nie mam absolutnie nic do dodania. Wiadomo - to są Niemcy, to jest USA. Polacy zarabiają na Niemcach, dlatego ułatwiają im pobyt u nas napisami, itd. Wkurzające, że nas mają wszyscy w dupie i my na to pozwalamy. Ale mnie ostatnio wkurwia Litwa swoim chamskim zachowaniem w stosunku do Polaków i naszych nazwisk. Bez jaj. Litwini wielce oburzeni, gdy brakuje w Polsce litewskich nazw, ale gdy w tym samym czasie Polacy mają problemy z polskimi nazwiskami na Litwie, to ch im w dupe, bo this is LITWA!!! Zwykła, zasyfiona Litwa.
OdpowiedzUsuńBtw, gratuluję udanej metafory o głębi! :D
świetne zdjęcia, a Ty pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie :)
Dużo fotek uwielbiam takie relacje, Łagów miejsce wielu wsopmnien dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńSlubice zyja z Niemcow. Codziennie rano ida tlumy przez most, zeby zrobic zakupy w polsce bo taniej i smaczniej. Wejdz do jakiegokolwiek supermarketu w sobote wieczorem to zastaniesz praktycznie puste polki, a przed swietami to juz calkowita masakra, wszystko wymiecione (:
OdpowiedzUsuńTe nasze kompleksy są tak głęboko zakorzenione w nas, w naszej kulturze i wszystkich innych płaszczyznach, że nie sądzę żebyśmy kiedykolwiek się ich pozbyli. Czujemy się gorszym krajem i tacy właśnie jesteśmy, niestety. Zdjęcia piękne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki tam miałaś <3
OdpowiedzUsuńSwietne zdjecia, naprawde daja nam do myslenia!
OdpowiedzUsuńWidac ze tam jest magicznie i mozna swobodnie wypoczac w spokoju!
Pozazdroscic wakacji :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :*
fajne zdjecia ;D masz piekne wlosy i zeby mega biale ;DDDD
OdpowiedzUsuńojj tak to juz czasem bywa ze niektorzy ludzie z pozoru clakowicie 'zwykli' a czasem nawet i wkurzajacy maja sporo do powiedzenia i nie sa tacy na jakich wygladaja ;)
widze ze tez masz fbla :D
Bardzo lubię takie posty, można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńwielbłąd mistrz normalnie haha!;D
OdpowiedzUsuńuwielbiamy Twoje foty i to poczucie humorku haha
OdpowiedzUsuńno, fajne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńchciałabym tam pojechać...
Ja to tam mogę sobie uchodzić za naiwną itp., wiem, że Polaków często mniej szanują niż my innych, ale szczerze wolę naszą postawę, bo przynajmniej innym okazujemy szacunek. Z jednej strony denerwuje mnie za duże podekscytowanie sprawami innych krajów, z drugiej cieszę się, że nie jesteśmy jak oni. Nie jesteśmy tak zamknięci w swoich granicach i wartościowi obcokrajowcy myślę, że potrafią to docenić. W sensie jakiś prosty człowiek odwiedzi nasz kraj i będzie miał w restauracji menu w swoim języku - on jeden to doceni. I to mi wystarczy.
OdpowiedzUsuńNo a fotorelacja jak zawsze ciekawa i pasjonująca:D
na prawdę świetne zdjęcia ! uwielbiam podróżować, zwiedzać ;)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
Piękne zdjęcia! Wspaniałe miejsca :)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńmy dearest you look just adorable and i love your sense of style, i would love to follow each other with bloglovin,
OdpowiedzUsuńkisses from,
http://www.littlefashionwhitelies.com/a-swag-in-the-beach/
piękne zdjęcia :) zwierzątko podbiły moje serce :) szczególnie Muciek :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis.:)
OdpowiedzUsuńŚliczna jesteś.:)
wow very interesting and beautiful places to visit!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia. Szczególnie to z sarenką <3 Pozdrawiam, Edith :*
OdpowiedzUsuńamazing pictures!
OdpowiedzUsuńHttp://Fashioneiric.blogspot.com
Coline ♡
Super wycieczka:) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńAle fajnie ;) Supper ;)
OdpowiedzUsuńjej jak ja dawno nie wyprawiałam się gdzieś w Polskę... te podupadające pomosty wyglądają niesamowicie choć pewnie do czasu dopóki nie upadną na dobre :/
OdpowiedzUsuńFakt, trudno pogodzić blogowanie z aktywnym życiem, bardzo dużo zdjęć dałaś :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjecia, sporo ich. Ale to one uwieczniają najlepsze chwile :)
OdpowiedzUsuńRozumiem i to jak Ty to widzisz:) Może się zdarzyć, że w końcu pojadę do Niemiec i na przykład wrócę oburzona, gdy sama na własnej skórze poznam ich mentalność. Na razie po prostu nie mam podstaw, bo zbyt wielu Niemców nie poznałam ;)
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia, aczkolwiek spotykam się z takimi opiniami nie pierwszy raz. Niemniej, zdjęcia wspaniałe.
Usuńlodyyy <3
OdpowiedzUsuńmasz do wszystkiego dystans i to mi się w tobie podoba ;))
OdpowiedzUsuńI robisz bardzo apetyczne zdjęcia, aż się chcę tam jechać ;)
ale masz ładną twarz;) podobają mi się Twoje włosy;p
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć - naród polski jest na tyle głupi, że nie widzi jakie tyły ma na świecie i zgadza się na bycie popychadłem.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiej wycieczki. Sama chętnie wybrałabym się w te miejsca.
spalonylas.blogspot.com
Kocham Twoje włosy! I zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńNiestety, jesteśmy krajem zakompleksionym, uległym i biednym, i raczej nie szybko to się zmieni... A zdjęcia cudowne! :-)
OdpowiedzUsuńgenialne zdjecia !
OdpowiedzUsuńamazing summary pics
OdpowiedzUsuńwww.lessismoreblog.com
Świetne zdjęcia i miejsca :)
OdpowiedzUsuńsuper miejsca !
OdpowiedzUsuńmogłabyś poklikać w link sheinside na końcu tego posta ? http://mons-monss.blogspot.com/2013/08/sheinside-best-shop.html , z góry dziękuję <3
Piękne zdjęcia i jak ich duużo:)) !
OdpowiedzUsuńZwiedziłas dużo ciekawych miejsc;)
Pozdrawiam gorąco:)
Niemcy i Amerykanie mają nas Polaków gdzieś. Dla nich jesteśmy tylko krajem między Niemcami, a Rosją. Państwem wschodniej Europy (na pewno nie środkowej!!). Nie jesteśmy bogatym krajem więc nie jesteśmy na liście piorytetów.
OdpowiedzUsuńKiedy nowy post?? :)
OdpowiedzUsuńRacja, taka smutna prawda.. Takim beznadziejnym krajem jesteśmy i prędko się to nie zmieni..
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia. Na tym jednym faktycznie wygląda jakbyś miała bujne owłosienie pod pachą :D
Really amazing photos sweety, the zoo looks great! I appreciate your kind words, wishing you a wonderful sunny weekend!
OdpowiedzUsuńSuper zdjecia. Zazdroszczę Ci takich wakacji *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog, może zaciekawi Cię tak jak Twój zaciekawił mnie - http://nickiworldpl.blogspot.com/ ;)
Breathtaking!
OdpowiedzUsuńGreat pics!!!
OdpowiedzUsuńhttp://coco-colo.blogspot.de/
jest klimacik :)
OdpowiedzUsuńwyglada Ciekawie :D
OdpowiedzUsuńDużo miejsc odwiedzasz, lubię takie fotorelacje z krótkim komentarzem. :) Ja mieszkam na Podlasiu, więc nie spotykam Niemców, za to jest ogromne prawdopodobieństwo usłyszenia języka naszych wschodnich sąsiadów w galeriach handlowych.
OdpowiedzUsuńmosty miłości sa już wszędzie ;D
OdpowiedzUsuńświetna relacja :)
MEEEEEEGA fotorelacja :) DUżo genialnych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój dystans i niezgoda na zastany świat :) Chyba też mam coś z tego w sobie, chociaż teraz już zamiast irytować się tym co złe, staram się wybierać dla siebie z życia to co najlepsze dla mnie i mieć innych w zadzie :) A Polska to niestety kraj ludzi zakompleksionych.. bardzo dobrze powiedziane..
Buziaki
xo xo xo xo xo
Aż musiałem Ci na moim blogu udzielić odpowiedzi na twój hejt, bo jesteś bardzo, ale to bardzo uprzedzona do tego kraju.
OdpowiedzUsuńCo do twojego wpisu...
"Nie są takim tępym narodem jak nasz (tzn chodzi mi tutaj o naszych posłów itp itd)"
Nasza scena polityczna po prostu potrzebuje świeżości. Trzeba skruszyć ten beton i tyle. Polska jeszcze nie dojrzała, to dopiero przedsionek demokracji. Wciąż tak naprawdę w sejmie siedzą te same komunistyczne świnie. Demokracja się zacznie, gdy oni odejdą. Wtedy nasz kraj BYĆ MOŻE stanie na nogi.
Beautiful pictures!
OdpowiedzUsuńhttp://anatkoren.blogspot.co.il/
Tu nie chodziło o hejt na mnie, ale na kraj.
OdpowiedzUsuńPrzejrzeć na oczy? To teraz przejrzenie na oczy polega na bezmyślnym powtarzaniu tego, co wszyscy? Trzeba chodzić i narzekać na to, jak jest chujowo?
kraje nie z takiego gowna sie juz podnosiły. Wystarczy trochę zajrzeć do historii. Przejrzenie "na oczka" to umiejętność dostosowania się do warunków i realiow, a nie narzekania. Jak ktoś debil to nawet wyprowadzka do usa mu nie pomoże.A O USA wiesz chyba głównie z mediów, bo bezrobocie przy takiej liczbie mieszkańców jest spore. Pora "przejrzeć na oczka", trochę poczytać i ruszyć glowa, a nie powtarzać slogany.
No własnie mu pasuje, dziwne. ;o
OdpowiedzUsuńUdzieliłem odpowiedzi na twoje linki ;-)
OdpowiedzUsuńależ miałaś wycieczkę! I ile zdjęć, ale wiesz, co? Chyba najlepiej jeść lody i mieć wszystko gdzieś :) Życie jest bardzo krótkie, ot co!
OdpowiedzUsuńZ Barackiem się zgadzam. Prawda jest taka, że Amerykanie nie cierpią, kiedy wchodzi się im w tyłek, a Polacy to robią. A Polacy w innych krajach przez stereotypy wcale nie są pożądani.
OdpowiedzUsuńWycieczka musiała być cudowna,
pozdrawiam :)
Podobają mi się szczególnie zdjęcia nad jeziorem :) Bardzo pozytywne :)
OdpowiedzUsuńSwietna notka i zdjecia :D
OdpowiedzUsuńaleksandra-jakuta.blogspot.com
Mnie zawsze drażni w miejscowościach nadmorskich, że wszystko jest tłumaczone na niemiecki. Oni jakoś nie mają tłumaczeń na Polski. Na szczęście w krajach takich jak Włochy, Czarnogóra w większości miejsc są już opisy po Polsku :)
OdpowiedzUsuńA.
Poniewaz tereny nadmorskie należały przed II wojną do Niemców. Warto czasem posłuchac, co mówią między sobą, jak są tam na wakacjach. Ostatnio w Kołobrzegu z rozmowy dwóch Niemców, że kiedyś mieszkali w tej miejscowości, jeden pokazywał drugiemu gdzie był jego dom. Zanim zaczniesz coś mówić o rozdrażenieniu najpierw posiądź wiedzę historyczną, a potem komentuj.
UsuńMam dość sporą wiedzę historyczną, mimo to i tak mnie to irytuje. Sorry- to już nie jest ich kraj, fajnie ,że rozczulają się nad tym, gdzie kiedyś mieszkali i z bólem wskazują to miejsce, super. Drażni mnie współczesność, czyli to ,że Polska jest "papugą narodów" i próbuje się do wszystkich podporządkować, a świadczą o tym niemieckie napisy i reklamy w Polsce , szczególnie w północnej części . Mieszkam na Śląsku, gdzie wiele Niemców powraca i też się rozczulają nad swoimi dawnymi domami. Mamy jednak szacunek do siebie i z tego powodu nie spotkasz u nas niemieckich napisów, no chyba ,że śląskie, ale to już całkiem inny język.
UsuńO niektórych sprawach nie da się kulturalnie.
OdpowiedzUsuńHope you had a great time! The pictures for sure look amazing :)
OdpowiedzUsuńZ opinią na temat Niemców zgodzić się nie mogę
OdpowiedzUsuńŚwietne fotki. i super blog.:-)
OdpowiedzUsuńAw, no tak, mini zoo. Ja też żadnemu nie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sylwetta
czasami można mieć wszystko w .... ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny blog !