Brynek. Ścieżka dydaktyczna i wypchane zwierzęta nadleśnictwa

Majówkę spędziłam tylko i wyłącznie na odpoczynku. W niedzielę wybyłam na moją zacną posesję w Brynku. Piękna wieś, świetne widoki i wiele atrakcji w lesie. Chillout.


Jak zwykle musiałam iść szlakiem ścieżki dydaktycznej.




Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie domek dla ptaszków jest jeden i taki sam, a tu proszę proszę. Każdy jest dla innego ptaszka. Jakie te stworzenia są wybredne...


Człowiek spokojnie wkracza do lasu patrzy, a tam wystawa wypchanych zwierząt. Boże widzisz a nie grzmisz! Na leśnym placu zabaw stali faceci w mundurach, zaczepiali małe dzieci i dawali im nagrody. Jak zgadły nazwy wypchanych zwierząt, dostawały odznakę "obrońców lasu"  Cóż... 




Idziemy dalej. 


Zawsze się bałam wchodzić po tej drewnianej drabinie. Pokonywałam swoje lęki i jakoś dostawałam się do środka. :) Widoki na prawe stąd są bardzo ładne. 



Lasy są niebezpieczne. Jak wiemy z legend i baśni takie domki trzeba omijać z daleka. Domek Baby Jagi. Wiem jaką jazdę mieli w nim Jaś i Małgosia, jednak tutaj drabina/schody już mnie tak bardzo nie przerażały 


Zajrzeliśmy do środka. Co zobaczyliśmy? 


G.
Tego nie zrobiły żadne zwierzątka leśne. Niby, które z nich podciera się chusteczką?
Nie rozumiem ludzi. Są w lesie, jak bardzo są za potrzebą, nie mogą się załatwić za krzakami? 


Kolejna atrakcja. Dziura w drzewie , do której trzeba trafić szyszką :D - no przynajmniej według mnie. 


Piękny pokazowy karmnik. Musiałam zajrzeć czy jelonki mają sól...


Nie ma soli :(




idziemy lasem


idziemy lasem


Mogły iść do domku Baby Jagi.


w tym podobno pasą się dziki 


Nazwijmy to rzeczką...




Nie będziecie mi mówić , co mam robić


specjalnie dla  Was złamałam zasady i zrobiłam zdjęcie helikopterowi. 


Tak właśnie wychodzą zdjęcia robione nie przeze mnie... -.-' 


Oczywiście,żeby dojść do jakiegoś sklepu trzeba udać się do pobliskiego miasteczka "Tworóg" . 




ijeee jak dużo autobusów :D


Dobrze podróżowac jednak autem :) Tanowskie Góry , w tle widok restauracji , niegdyś "Ania z Zielonego Wzgórza", później "Don Kichot" , teraz zwykły obiekt do wynajęcia. Owy budynek okupowała niegdyś w kuchennych rewolucjach Magda Gessler , ale niestety kierowniczka nie chciała z nią współpracować 



Kierowca przed nami. Mój Śląsk <3 

Komentarze

  1. Lubię twoje notki za tą dużą ilość zdjęć. Co do gówna w budce, ludzie to debile, masakra.

    OdpowiedzUsuń
  2. O ja też mam kupe do zrobienia ;c i też muszę Pana Tadka przeczytać ;c

    OdpowiedzUsuń
  3. Bez serc, bez ducha... :D Uda Ci się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. great pictures!


    I have a giveaway running on my blog, I'd love it if you entered!

    xo


    Inspirations Have I None

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze super zdjęcia :) zwłaszcza w porównaniu z tymi "nie robionymi przez Cb" ;p no a te wypchane zwierzęta, to ja pozwolisz nie skomentuję o.O

    OdpowiedzUsuń
  6. wypchane zwierzęta fuj fuj:/

    OdpowiedzUsuń
  7. Wypchane zwierzęta w lesie...nie, to wcale nie jest dziwne...

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia świetne, ale Twój język poraża. Aż się nie chce czytać podpisów pod zdjęciami... Wypowiadasz się jakbyś była mało inteligentna, albo w najlepszym przypadku miała braki w języku ojczystym... Może warto nad tym popracować?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hot 17, zajęta miłością i pokazywaniem jak to wyluzowana jest, co moim zdaniem nie pasuje do tytułu bloga "use your brain". Chyba że to prowokacja ale wątpię... przydało by się naprawdę użyć mózgu, czyżby za rok maturka? Ah młodość, młodość...

      Usuń
    2. Cóż z pewnością wezmę twoje uwagi do serca, a nad ubytkami w języku ojczystym będę pracować gorliwie. "Maturka" dopiero czeka mnie za dwa lata, wobec tego mam dużo czasu ,żeby nadrobić swe porażające zaległości w "języku ojczystym" , użyć mózgu i zdać język polski powyżej 30%. Mam taką nadzieję(nadzieja matką głupich ;) ) Co do wyluzowania. Gdybym napisała ,że "po prostu taka jestem" z pewnością byłbyś/ byłabyś rozczarowany/a , bo takiej odpowiedzi można by się normalnie spodziewać. Postaram się więc jakoś racjonalnie wypowiedzieć. Blogowanie jest , nie okłamujmy się , "zapychaczem" czasu wolnego. Dlaczego więc miałabym pisać poważne posty, o nadmiar inteligentnych treściach ? Mam wolne , jestem "wyluzowana" i chcę się oderwać od rzekomo "inteligentnych" dyskusji z ludźmi , którzy potrafią tylko poruszać tematy o gospodarce , polityce , ewentualnie wzroście cen benzyny. Poza tym , umówmy się , kto mnie czyta ? Ludzie w podobnym wieku do mnie, albo ci , którzy chcą się po prostu pośmiać z mojego "czarnego, mało lotnego humoru". Można też zauważyć ,że swoimi zdjęciami i postami w prosty sposób poruszam chamskie zachowanie, które potępiam opisując je w taki sposób , na jaki ono zasługuje. Nie twierdzę ,że nie masz racji, masz , jednak gdyby na moje posty spojrzeć z dystansem , z pewnością można by zauważyć nutkę ironii w tym wszystkim. Dziękuję na prawdę za komentarz. Dzięki Tobie czuję się spełniona i widzę,że moja praca nie poszła w błoto.

      Usuń
    3. No i nareszcie jakaś wypowiedź, która mi się podoba ;)
      Miałam nie hejtować, ale wczoraj nie potrafiłam się powstrzymać, pozdrawiam.

      Usuń
    4. Ach, te anonimki ;) Nie ma to jak krytykowanie kogoś będąc anonimowym i nie mając odwagi pokazać swojej twarzy, to jest dojrzałość. Masz racje w tym co napisałaś, blogowanie jest po to, żeby wyluzować, napisać co sie myśli, bo w prawdziwym życiu nie zawsze się da ;) Ja twoje posty lubię, można się pośmiać ;)

      Usuń
  9. amazing and beautiful shots!!

    www.callmeponyboy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. PS. Use your brain. Może warto sobie czasem go juznąć? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj uwierz, że nie chciałabyś takich paznokci. Mimo wszystko są bardzo zniszczone i lakier nie trzyma się na nich już na drugi dzień:(

    OdpowiedzUsuń
  12. Boziu, jak ja nienawidziłam "Pana Tadeusza"! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się, że w końcu pojawiła się kolejna budka. Rozumiem, że remont łazienki mamy już za sobą :D.

    Dodałaś tyle świetnych zdjęć, że zapomniałam praktycznie o czym pisałaś :). No oczywiście oprócz widoczku z chatki Baby Jagi. Ludzie - niedorozwinięty gatunek ślimaków, który dąży do doskonałości.

    Równie bardzo zszokowały mnie wypchane zwierzaki i ci panowie... Wg mnie to nie za dobry przykład dla "naszej polskiej młodzieży". Bądźmy szczerzy podąrzając w ślad ów panów wyrosną z dziatwy na dziadów. Subtelna różnica.

    Mimo to fajnie miałaś i pewnie będziesz miała z tymi ławeczkami :P. Dziurawe drzewo chyba też nie jest złe :).

    Pozdrawiam! be-a-huminka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam te twoje notki z dużżżżżą ilością zdjęć.
    Powodzenia w nauce!:)Chociaż tych zadań z polskiego to współczuję. Dobrze, że mam to za sobą:)
    Pozdrawiam!!:D

    OdpowiedzUsuń
  15. na poczatku myslalam ze to prawdziwe zwierzeta, fajne zdjecia!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nice blog!
    Would you like to follow each other?

    OdpowiedzUsuń
  17. tydzień wolnego! pięknie to brzmi :) jedynie ten ogrom nauki jaki masz we wszystkim przeszkadza. Przynajmniej nie musisz rano tak wcześnie wstawać ;D

    OdpowiedzUsuń
  18. ja lubię Twoje zdjęcia :D helikopter super. w ogóle sama bym się tam wybrała, a ludzka prymitywność mnie przeraża -.- fuuuck.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne zdjęcia. :)) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Genialne zdjęcia, na prawdę ciekawe miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  21. zasady sa po to, aby je łamać. jak pisze ze zakaz to znaczy, ze trzeba wejsc, zrobic cos nielegalnie :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Zacne foty ;D Haha, świetna ta naklejka na aucie ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przerażające te wypchane futrzaki:/

    OdpowiedzUsuń
  24. Widać , że się dobrze bawiłaś.. :p

    OdpowiedzUsuń
  25. Przesliczne zdjęcia ; ) Świetny Blog ; )
    zapraszam do mnie : http://vizualny-swiat.blogspot.com/
    Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  26. Współczuję, że nawalili wam tyle nauki na wolne dni. Chyba już wolę pisać swoją maturę :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Też jestem ze śląska a szczerze to nigdy tam nie byłam. Trzeba to nadrobić.
    Polecasz jeszcze jakieś ciekawe miejsca na śląsku ? ;)

    Co do nauki to bez obaw, ogarniesz to wszystko! My kobiety jesteśmy silniejsze niż się niektórym wydaje!

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne miejsce, jednak daleko mi do niego :)
    Powodzenia w nauce, w tym roku to ja byłam maturzystką i kiedy Wy mieliście wolne, ja zaganiałam do szkoły na egzaminy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. ale piękny zająć! Wieś faktycznie piękna ♥

    OdpowiedzUsuń
  30. Szkoła jest porąbana pod tym względem - myślą, że kiedy jest wolne to ludzie nie mają co robić :/ Super zdjęcia, widzę, że wycieczka się udała :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jedyny pożytek z matury dni wolne ;)) piękne miejsce sfotografowałaś, szczególnie wiosno pewnie wygląda bajecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Tacy są właśnie ludzie. Co to za problem zabrać ze sobą chusteczkę? Pewnie, lepiej wyjebać do lasu.

    OdpowiedzUsuń
  33. thanks for your comment
    looking forward to your next post

    xo

    Inspirations Have I None

    ps. I'm having a giveaway on my blog

    OdpowiedzUsuń
  34. Podoba mi się tutaj, więcej nam trzeba takich konkretnych dziewczyn co nie boją się nazywać rzeczy po imieniu :) zaobserwowałabym, ale nie widzę gdzie mogę to zrobić, póki co wklejam sobie do zakładek co by częściej odwiedzać:)

    OdpowiedzUsuń
  35. AA fajnie było :D
    Byłam na wycieczce klasowej hi

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja jebie, ile nauki, w życiu bym tego nie ogarnęła. Bo ja to nigdy nie skora do nauki byłam :D Kiedyś miałam nauczyć się Inwokacji ale nauczyłam się tylko połowę i zdecydowanie w tym momencie cieszę się, że jestem maturzystką, chociaż moje wyniki są chujowe :D
    A ja głupia myślałam, że te zwierzaki żywe i się zastanawiałam jak Ty to zrobiłaś, że masz ich zdjęcie. Kolejny raz dzisiaj muszę powtórzyć, że nic nie ćpałam :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Ciekawe miejsce jeśli chodzi o tę ścieżkę dydaktyczną. Tylko faktycznie i mnie te wypchane zwierzęta średnio się podobają. I ta... kupa!

    OdpowiedzUsuń
  38. Czadowe zdjęcia! A jaka dłuuga notka.. :)
    Ta, Mark Zuckerberg nie wiedział co robi, jak stwarzał swoje dzieło.

    OdpowiedzUsuń
  39. "GÓWNO. Tego nie zrobiły żadne zwierzątka leśne. Niby które z nich podciera dupę chusteczką ?"
    Hahah w tym momencie po prostu padłam ze śmiechu. Genialny sarkazm.
    Poza tym świetne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Nie mogłabym patrzeć na te wypchane zwierzaki. Pomijając już fail z wypchanym zającem, który wygląda gorzej niż źle. Za to zdjęcia są świetne, widziałam całą wycieczkę Twoimi oczami :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Rihanna była.. niezła! utożsamiałam się z nią kiedyś, nie dlatego, że byłam taka ładna i fajna, ale że była taką spoko luzacką dziewczyną w przydużych spodniach... pon de replay, to był szał! szkoda, że teraz jest inna :c

    OdpowiedzUsuń
  42. włąśnie zobaczyłam Twój komentarz na jakimś blogu i mam bekę xD

    nic tylko zapierdalać do sklepu i cieszyć się brakiem kurzu ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  43. Dziekuje :*
    HEHE Ja przegladam te Twoje fotki, i mysle, wow, jak ona dala rade zrobic tym zwierzetom tak z bliska XD
    A to przeciez wypchane, ja to mam intelekt !

    OdpowiedzUsuń
  44. Witaj,
    Chciałem Cię ( jako twórcę tego bloga ) oraz Twoich gości zaprosić na portal
    www.blogbook.pl


    PS.
    Nie musisz dodawać postów na blogbook.pl.
    Dzieje się to automatycznie po dodaniu Twojego bloga na stronę.

    OdpowiedzUsuń
  45. Hi sweety!! I've just discovered your blog and i like it very much!!
    Beautiful pictures and it is indeed an amazing post!! :)
    Tell me about my new post in the water:
    http://peaceinmyshoes.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
  46. Eeeej, genialne to! Bardzo mi się podoba to miejsce :)

    OdpowiedzUsuń
  47. i kocham nazwę twojego bloga!!

    OdpowiedzUsuń
  48. Fajne zdjęcia, miło mieć takie miejsce. :) Wypchane zwierzęta...szczyt ludzkiej głupoty.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#czarnyprotest

Deutschland - Rengschburg und München. Zalana Bawaria 2013

Bytom. Najmilsze miasto w Polsce