Giełda staroci , woda

Tak wiem, długo mnie nie było, nie pisałam tutaj od wieków, jestem zła i niedobra. Tak jak pisałam w poprzednim poście miałam problemy z internetem. Cóż się okazało ? Remontują mi klatkę schodową i wykwalifikowani robotnicy przecięli mi kabel . Zajebiści ludzie. Powiem jednak szczerze ,że specjalnie nie przeżywałam braku internetu - wręcz przeciwnie. Zdałam sobie sprawę , z tego ,iż rzadko z niego korzystam.



Poza tym miałam czas do powrotu do rzeczywistości. Dwa tygodnie ferii zmieniło kompletnie moją codzienność i powiem szczerze ,że trudno było mi się przestawić. Nie mam czasu na siłownię- nad czym ubolewam, wpadłam w amok obżerania się - tak więc 58 kilo poszło się jebać. Znowu muszę zaczynać wszystko od początku ,ale damy radę :)



Ponieważ w moich postanowieniach miałam między innymi rozwijanie swoich zainteresowań, dzisiaj będąc na giełdzie staroci pocykałam kilka zdjęć. Mam nadzieję ,że fotorelacja wyszła przyzwoicie. Pozwoliłam sobie pobawić się programem Picassa.















































































































No ,ale że to jest blog głownie o zdrowym trybie życia, dbaniu o siebie itp itd wypadałoby też dodać coś w ten deseń.  Ponieważ wczoraj nie było mnie w domu i ogarnęłam małą imprezkę na drugi dzień jak zwykle mój organizm strasznie to przeżywa. Jak zwykle zbawieniem jest dla mnie woda, która sprawia ,że wracam do żywych. 










"Kuracjusz"- ambitna i chwytliwa nazwa :D 


















 Każdy więc wie , że woda mineralna to wspaniała rzecz :D




Prześlij komentarz

65 Komentarze

  1. No żebyś wiedziała, że jesteś zła :P
    A zdjęcia bardzo klimatyczne i takie hmm, retro :) Podobają mi się :)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. na takiej giełdzie staroci czasami można znaleźć coś naprawdę ciekawego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha, nazwa wody rzeczywiście adekwatna :D
    Co do porzucenia ćwiczeń, to get your ass up! Te 58 kg samo się nie zrobi :D
    A jeśli o zdjęcia chodzi, to 1, 2, 4 i dwa ostatnie to moi faworyci. Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Woda najlepiej gasi pragnienie :) zwłaszcza po imprezach jest niezastąpiona :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Gramofon <3 A nazwa wody rządzi xd
    Zapraszam do mnie :)
    http://olin-ollin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne starocie :D Ja nie wyobrażam sobie dnia bez wody! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. na zdjęciach dokładnie widać to, co jest największym urokiem giełdy staroci: że można tam kupić mydło i powidło, a obok cudnych bibelotów (które czasami okazują się prawdziwymi dziełami sztuki sprzedawanymi za bezcen przez nieświadomych właścicieli) znajdziemy i graty, których przeznaczenie aż ciężko odgadnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super blog :) Zapraszam do mnie: joasiasworld.blogspot.com - komentarze i obserwacja mile widziane(odzwięczę się).

    OdpowiedzUsuń
  9. Drugie ładne :3
    Zapraszam do mnie w wolnej chwili ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Z chęcią bym się wybrała na taką giełdę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale bym se poszła na taka giełdę :D
    Te zdjęcia robiłąm sobie w webcam toy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale cudowne <3
    Bardzo fajnie czyta mi się Twoje posty, możliwe, że będę tu zaglądać tu częściej.
    Obserwuję i liczę na rewanż
    http://linka-kattalinka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. super zdjęcia-uwielbiam takie starocie

    OdpowiedzUsuń
  14. świetne zdjęcia;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ładne zdjęcia ;) Uwielbiam takie miejsca, na zdjęciach widać sporo perełek ;D
    Zależy do jakiej firmy należysz jako konsultantka, w Avonie chyba bym po nocach nie mogła spać w obawie, że nikt nic nie zamówi i spadnie mi ciężko wypracowany procent ;p w Marizie wystarczy, że zamówię za 56 zł to mój procent pokrywa koszt przesyłki i nie wychodzę na minus ;) A na danie kilku koleżankom katalogu nie zużywam wiele siły ;p

    OdpowiedzUsuń
  16. piękne zdjęcia!
    też uwielbiam wodę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczne są te rzeczy. najchętniej wszystkie bym zabrała do siebie ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak ja żałuję, że w moich okolicach nie ma takich targów ze starociami. Często można tam znaleźć piękne rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne zdjęcia! Uwielbiam giełdy staroci, nigdy nie wychodzę z nich z pustymi rękami!

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję za odwiedziny!
    Świetne zdjęcia, nie raz można tam znaleźć fajne oryginalne rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. fajowe ! :)
    Zapraszam do mnie zaobserwuj skomentuj zrobię to samo ♥ ♥ To dla mnie ważne ;*
    www.oliwiaa-blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Tak jesteś niedobra:) Ale najważniejsze, że już wróciłaś:D Zdjęcia świetnie Ci wyszły, takie klimatyczne i wg. Najbardziej podoba mi się drugie:)
    Nazwa wody genialna, zwłaszcza po imprezie:)
    Pozdrawiam;D

    OdpowiedzUsuń
  23. na takiej giełdzie można znaleźć wiele ciekawych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mistrzowie :))
    Ja bym im taką awanturę zrobiła , że by mnie popamiętali do końca życia , ever ! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne te fotki :D super! :))

    OdpowiedzUsuń
  26. Świetna fotorelacja, zdjęcia mają klimat ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapraszam do mnie na rozdanie ! ♥

    http://sandra-lip.blogspot.com/2013/02/rozdanie-2802-2803-2013-r.html

    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  28. megafajny wpis <3 uwielbiam targi staroci a zdjecia cudowne. az zrobilas mi ochote zeby na taki targ pojechac... :)

    OdpowiedzUsuń
  29. czasem lubie iść na taką giełdę staroci.

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubie takie targi staroci, choc nigdy nic na nich nie kupuje, lubie po nich pochodzic.
    Obserwuje.

    OdpowiedzUsuń
  31. lubię takie starocie :D. Kuracjusz? hah xd.
    ładnie tu, będę wpadać, a Ciebie kieruję do mnie: inaczejznaczypomojemu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. z chęcią wybrałabym się na taką giełdę <3

    OdpowiedzUsuń
  33. oj wspaniała ;)
    Cudowne zdjęcia !

    OdpowiedzUsuń
  34. Wypijam na raz 1 litr wody mineralnej a robię to 3 razy dzienniejestem mistrzem
    Czasami w starociach można znaleźć skarby!
    Pozdrawiam:*

    OdpowiedzUsuń
  35. ohhh tak woda potrafi zdzialac cuda..:)

    OdpowiedzUsuń
  36. giełda staroci to cos co lubię, ale nigdy nie mam czasu zajrzeć;/

    dziękuje bardzo ciesze sie, że nagłowek sie podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  37. ale fajne! uwielbiam takie targi staroci, choć zawsze przeglądam rzeczy, ale nic nie kupuję :) taaak, ferie rozleniwiają.. każdy o tym wie ._.
    powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetny blog ;)
    + Obserwujemy?
    http://the-sky-full-of-stars.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. Te rzeczy mają duszę !! :)) woda najtanszy i najzdrowszy do spozycia plyn :))

    OdpowiedzUsuń
  40. Uwielbiam takie starocia! :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo ładne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  42. w moim mieście co tydzień organizowana jest taka giełda - na której na serio WSZYSTKO można kupić:)

    OdpowiedzUsuń
  43. To się nazywają inspirujące zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  44. cudowne rzeczy :) uwielbiam takie ;D

    OdpowiedzUsuń
  45. marzy mi się jechać na taką giełdę, niestety u mnie w okolicy nie ma nic podobnego :<

    OdpowiedzUsuń
  46. O rany, ja bym się z chęcią na taką giełdę wybrała, ale w moim mieście nie słyszałam, żeby się coś takiego odbywało :)

    OdpowiedzUsuń
  47. dzięki i zapraszam:)

    OdpowiedzUsuń
  48. u mnie w miescie jest taka gielda staroci co miesiac..:)

    OdpowiedzUsuń
  49. och szczęściaro! u mnie dzień bez internetu łączy się z ciągłym jęczeniem i wzdychaniem ;p
    a zdjęcia rzeczywiście świetne (mówię to jako córka i córka chrzestna fotografów, więc wiesz! :p)
    pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  50. marzy mi się wyjazd na giełde staroci ! Zazdroszcze każdemu kto ma okazje zwiedzac take miejsca. Chciaz znając mnie pewnie bym przyjechala do domu z pustym portfelem i mnóstwem nieprzydatnych rzeczy ;PP Ale tak żeby chociaz pooglądac .. jechałoby się.

    OdpowiedzUsuń